– Wszyscy zadają sobie pytanie, czy Artur jest w stanie utrzymać cios. Oby nie włączyły mu się stare nawyki: opuszczanie rąk i balansowanie tułowiem, bo jeżeli to wróci, to Łukasz wygra bardzo łatwo i przed czasem – mówi Albert Sosnowski.
foto: Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl
Przeczytaj także: „Przeznaczony na odstrzał? Nie przejmuje się takimi opiniami”
DODAJ KOMENTARZ