Talarek: Było dużo ofert. Lemieux? Kto wie, czy nie biję mocniej od niego

– Moją karierę cały czas prowadzimy w ten sam sposób: od walki do walki. Fajnie byłoby zdobyć po drodze mistrzostwo Europy – mówi Robert Talarek, który 14 maja zmierzy się z Łukaszem Staniochem podczas gali Polsat boxing Night.

Ostatnią walkę stoczyłeś w listopadzie 2019 roku. Nie męczył cię tak długi rozbrat z ringiem?

Robert Talarek: Jakoś to przeżyłem, ale ofert nie brakowało. Pewnie było ich kilkanaście, wszystkich nie pamiętam. Przewijały się nazwiska Parzęczewskiego, Czerkaszyna, Heffrona, ale najlepszą opcją była walka z Denisem Radovanem o pas IBF Europe. Byłem już w Monachium, ale w ostatniej chwili walka została odwołana, bo jedna osoba z mojego teamu miała pozytywny wynik testu na koronawirusa. Miałem też walczyć z Marcinem Heldem na gali Babilona, ale Marcin wycofał się z tego pomysłu. Czuję duży głód walki, bo nie jestem przyzwyczajony do tak długich przerw. Ale przez ten okres cały czas byłem w treningu, bo Talarek nie odpuszcza na robocie.

Miałeś też walczyć z Davidem Lemieux w Kanadzie. Walka była już nawet wpisana na boxrecu.

Były dwa podejścia do mojej walki z Lemieux. Za pierwszym razem Lemieux doznał kontuzji, a później ja zrezygnowałem z walki. Organizatorzy chcieli, żebym przyjechał razem ze swoim teamem na trzy tygodnie do Kanady. To było niewykonalne. Tym bardziej, że w boksie nic nie jest pewne, a oferta była bez szału. Te trzy tygodnie nas zniechęciły. Wcześniej nikt nas o tym nie uprzedził. Kontrakty były podpisane, ale bez informacji, że mamy spędzić w Kanadzie trzy tygodnie.

Gdy twoja walka z Lemieux została ogłoszona, kibice komentowali, że polecisz do Kanady po pewny nokaut.

Nokaut jest zawsze możliwy, a tym bardziej z takim puncherem jak Lemieux. Ale równie dobrze nokaut mógł być w drugą stronę. Kto wie, czy nie biję mocniej od Lemieux.

14 maja na gali Polsat Boxing Night twoim rywalem będzie Łukasz Stanioch. Miałeś jakieś wątpliwości przed przyjęciem oferty?

Nie było żadnych wątpliwości. Temat walki ze Staniochem przewijał się od dłuższego czasu. Dwa podejścia były nieudane, ale w końcu dojdzie do naszej walki. Prawie nic o nim nie wiem. Nie analizowałem dogłębnie jego walk. Z reguły jak biorę walkę, to nie zaśmiecam sobie głowy analizą rywala, bo wolę się skupić na sobie. Trener Irek Butowicz odpowiada za analizę rywala, ja tylko zerknąłem na walki Staniocha. Widziałem, że fajnie zaprezentował się w pojedynku z Przemkiem Gorgoniem, były ostre wymiany.

W ostatniej walce Stanioch nie dał żadnych szans Rafałowi Jackiewiczowi. Zrobiło to na tobie wrażenie?

O jego walce z Jackiewiczem za wiele nie można powiedzieć, bo Rafał oddał pole i nie chciał walczyć. Stanioch jest młodym i głodnym wilczkiem, ale ja też jestem jeszcze głodny. Na pewno mam więcej do stracenia, bo jestem wyżej od Łukasza w rankingach. Ale spokojnie, Talarek będzie jeszcze wygrywał.

Jaki macie z promotorem plan na twoją karierę?

Cały czas prowadzimy ją w ten sam sposób: od walki do walki. Fajnie byłoby zdobyć po drodze mistrzostwo Europy.

Ze swojej ostatniej walki ze Streckim byłeś zadowolony?

Wypadłem przeciętnie, bo nie byłem solidnie przygotowany. Muszę być surowy dla siebie, dlatego myślę, że ten remis był dla mnie szczęśliwy, trochę naciągany. Walka nie poszła po mojej myśli.

Do walki ze Staniochem będziesz lepiej przygotowany?

Mam taką nadzieję, ale miałem zbyt długą przerwę, żeby być tego na sto procent pewnym. Sam dla siebie jestem małym znakiem zapytania. Na ostatnie dwa tygodnie przed walką wziąłem urlop w kopalni. Muszę potrenować i wypocząć, żeby być w jak najlepszej dyspozycji.

Tym razem sparowałeś?

Robiłem sparingi zadaniowe, bo miałem za długą przerwę i musiałem się obyć z ringiem. Ale to nie były typowe sparingi, nie rozbijałem sobie głowy.

Kibice w Polsce czekają na twój rewanż z Patrykiem Szymańskim. Jest on możliwy?

Była już nawet oferta, było blisko finalizacji, ale dostałem w tym czasie propozycję walki z Lemieux i zrezygnowałem z rewanżu z Szymańskim. Ale może innym razem się uda, ja jestem na tak.

Rozmawiał: Krzysztof Smajek

Obejrzyj film dokumentalny o Robercie Talarku

DODAJ ODPOWIEDŹ

Top Reviews

Video Widget

gallery